Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Belka podał się do dymisji

0
Podziel się:

Wicepremier i minister finansów Marek Belka zrezygnował ze stanowiska. Jego dymisja została przyjęta - powiedział Leszek Miller. Marek Belka powiedział, że jego decyzja ma przyczyny osobiste.

Premier Leszek Miller poinformował, że przyjął we wtorek dymisję ministra finansów Marka Belki. Nie wiadomo, kto będzie jego następcą, a prezydent oświadczył, że przyjmie dymisję Belki wtedy, gdy pozna nazwisko jego następcy.

Premier powiedział, że nie ma jeszcze nazwiska następcy Belki na stanowisku ministra finansów.

Minister Belka poinformował, że podał się do dymisji z powodów osobistych, i zaprzeczył, jakoby motywem jego decyzji miało być zwiększenie w przyszłym roku deficytu budżetowego do 43 mld zł z 40 mld złotych planowanych na ten rok.

'Moje motywy mają charakter osobisty. Wracam do funkcji ekonomisty uniwersyteckiego. (...) Nie poszło o deficyt budżetowy' - powiedział minister finansów na tej samej konferencji prasowej.

Według obowiązujących procedur, minister przestaje pełnić funkcję, gdy prezydent wręczy mu akt odwołania, o co wnioskuje premier.

Tymczasem służby prasowe prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego podały, że decyzję o odwołaniu prezydent podpisze po rozmowach z premierem oraz rozpatrzeniu sprawy jego następcy.

Po południu w kręgu urzędników rządowych i wśród dziennikarzy zaczęła krążyć pogłoska, że minister finansów zagroził podaniem się do dymisji na odbywającym się posiedzeniu rządu lub nawet, że podał się do dymisji.

Rynek jednak długo nie brał tych pogłosek pod uwagę w decyzjach, gdyż kilka dni wcześniej w Londynie rozpowszechniana była pogłoska o planach dymisji prezesa banku centralnego, która okazała się fałszywa.

'Rynek nie za bardzo uwierzył w tę pogłoskę, zwłaszcza po niedawnej pogłosce o możliwej dymisji prezesa NBP. Wywołało to jednak spore zamieszanie i lekki spadek cen polskich obligacji i kursu złotego' - powiedział PAP ekonomista dużego banku w Londynie.

Jako powód decyzji Marka Belki wymieniano jednak fakt, że rząd chce zwiększyć deficyt budżetu 2003 ponad proponowane przez ministra finansów 40 mld zł.

Rząd obradował za zamkniętymi drzwiami i nikt z uczestników posiedzenia pogłosek nie potwierdzał, a telefony komórkowe członków rządu były cały czas wyłączone.

'Nie wiem, jak jest naprawdę. Mówią to na tyle poważni ludzie, że sprawę można traktować serio' - powiedział PAP po południu jeden z urzędników pragnący zachować anonimowość.

'Jedną sprawą jest podanie się do dymisji, a drugą, czy zostanie ona przyjęta' - powiedział zaraz potem inny przedstawiciel rządu pytany, czy dymisję ministra należy traktować jako fakt, czy jako plotkę.

Rzecznik ministra finansów Marcin Kaszuba nie komentował pogłosek.

Informacja o tym, że minister finansów zagroził na posiedzeniu rządu podaniem się do dymisji, pojawiła się we wtorek po południu także na stronie internetowej jednego z dzienników, powołującego się na anonimowego przedstawiciela rządu.

Jednak po zakończeniu obrad rządu, a jeszcze przed konferencja prasową, która zaczęła się niedługo przed 17.00, kilku polityków SLD zachowując anonimowość potwierdziło, że minister finansów podał się do dymisji.

'Belka złożył dymisję, będzie o tym mówił premier na konferencji prasowej' - powiedział jeden z polityków SLD.

Na wiadomość o dymisji ministra finansów złoty o 17.00 osłabł do 4,0650 za dolara i 4,005 za euro.

'Około 14.00 na rynku pojawiała się plotka o dymisji ministra finansów i złoty zaczął słabnąć z poziomu 4,02-4,03 za dolara do 4,0650 za dolara o 17.00' - powiedział Andrzej Krzemiński, dealer BPH PBK.

Realnie złoty osłabł z 7,0 proc. powyżej starego parytetu do 6 proc.

Jednak minister finansów na wtorkowej konferencji prasowej wyraził przekonanie, że reakcja inwestorów będzie krótkotrwała.

'Rynki przyzwyczaiły się już, do dymisji ministrów finansów, po wcześniejszych rozpadach koalicji to nie jest wydarzenie' - powiedział Belka.

Prezydent wyraził rozczarowanie dymisją ministra finansów.

'Prezydent przyjął decyzję Marka Belki o rezygnacji z powodów osobistych ze stanowisk wicepremiera i ministra finansów z rozczarowaniem i żalem' - napisał prezydent w oświadczeniu.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)