Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Budżet 2004 - założenia "przyklepane"

0
Podziel się:

Rząd przyjął skorygowane założenia budżetu na 2004 z maksymalnym deficytem 45,5 mld zł i dalej chce go zmniejszyć tnąc wydatki

- poinformował minister finansów Andrzej Raczko po piątkowym posiedzeniu rządu.

"Rada Ministrów przyjęła poziom deficytu budżetowego 45,5 mld zł. Będziemy w toku dalszych prac próbować go zmniejszyć poprzez odpowiednie decyzje dotyczące strony wydatkowej" - powiedział Raczko.

Wicepremier do spraw gospodarczych Jerzy Hausner dodał, że zatwierdzony w piątek przez rząd poziom deficytu jest "maksymalny i nieprzekraczalny".

Hausner powiedział, że rząd będzie szukał nie tylko oszczędności w budżecie, ale również dodatkowych dochodów.

Ostateczna decyzja w sprawie deficytu zapadnie najpóźniej do 9 września. Wtedy rząd ma przyjąć ostatecznie projekt budżetu na 2004 rok.

"Teraz dopiero rozpoczyna się układanie budżetu. Jeśli w ciągu dalszych prac będą naciski na zwiększanie deficytu, to odpowiedź jest jedna: nie. Klamka już zapadła" - powiedział Hausner.

Na ten rok rząd zaplanował 38,7 mld zł deficytu.

W założeniach przyjęto, że tempo wzrostu PKB będzie kształtować się w przedziale 4,5-5 proc. Wpływy z prywatyzacji wyniosą 7,1 mld zł.

Rząd ocenia także, że koszty prefinansowania wydatków z UE, jak dopłaty do rolnictwa, wyniosą 3,6 mld zł. Będą one traktowane jako rozchody budżetu i nie powiększą wydatków.

Pod kreskę trafią też wydatki na sfinansowanie zaległości ZUS wobec OFE. Zgodnie z metodologią przyjętą przez rząd dotacja do FUS w tym zakresie, 11,9 mld zł, nie powiększy deficytu budżetowego.

Zaległości wobec funduszy emerytalnych mają być sfinansowane zwiększeniem długu publicznego. W poprzedniej wersji założeń planowano, że pokryją je wpływy z prywatyzacji.

WE WRZEŚNIU PLAN OSZCZĘDNOŚCI W FINANSACH PUBLICZNYCH

Wicepremier Jerzy Hausner poinformował, że w przyszłym tygodniu rozpocznie rozmowy o ewentualnych źródłach oszczędności w budżecie. Podtrzymał także swoje wcześniejsze deklaracje przygotowania do końca września planu racjonalizacji wydatków publicznych.

Plan będzie obejmował głównie finanse KRUS, system rentowy, świadczenia przedemerytalne i finansowanie zakładów pracy chronionej.

Oprócz planu, który przygotuje resort gospodarki, we wrześniu ma zostać opublikowana średniookresowa strategię finansowa do 2007 roku autorstwa Ministerstwa Finansów. Strategia ma opisywać warunki, dzięki którym Polska w 2008 roku mogłaby przyjąć euro.

Wicepremier powtórzył swoją zasadę ograniczania deficytu budżetowego. Zgodnie z nią każdy miliard złotych powyżej 40 mld zł deficytu w 2004 roku oznacza konieczność obniżenia deficytu o 2 mld poniżej 40 mld zł w 2005 roku. Taki mechanizm ma wynikać ze skutków zwiększenia długu publicznego.

"Jestem do tej zasady mocno przywiązany. Jeżeli w tym roku nie pójdziemy niżej (z deficytem), to w przyszłym roku będziemy musieli ciąć głębiej deficyt" - powiedział Hausner po piątkowym posiedzeniu rządu.

Rząd szacuje, że państwowy dług publiczny na koniec 2003 roku wyniesie 50,7-50,8 proc. PKB. Natomiast w 2004 roku może przekroczyć 55 proc. PKB.

"W tej prostej regule wicepremiera Hausnera wyraża się to, że w tej chwili pozwolenie na gwałtowny przyrost długu publicznego musi skutkować jego gwałtownym hamowaniem w latach następnych ze względu na zapisy w ustawie o finansach publicznych i konstytucji" - powiedział minister finansów Andrzej Raczko.

wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)