"Nie znam swojej teczki. (...) W roku 2000 Sąd Lustracyjny prawomocnym werdyktem stwierdził, że nie byłem tajnym współpracownikiem. Moje oświadczenie jest prawdziwe" - powiedział Kwaśniewski w czwartek w Radiu Zet.
Prezydent dodał, że ubieganie się o status pokrzywdzonego w jego przypadku byłoby "wybiegiem", ponieważ nie działał w opozycji.
"Rozumiem, że pokrzywdzony, to jest ten, który działał aktywnie w opozycji przeciwko PRL. Ja nie działałem aktywnie w opozycji, byłem ministrem rządu" - podkreślił prezydent.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.