Robert Kwiatkowski powiedział, że nie można myśleć poważnie o jakiejś grupie trzymającej władzę, która stać mogłaby za propozycją złożoną przez pana Rywina. Ta grupa mająca informacje na ten temat - jak powiedział prezes TVP - powinna być jak najdalej od tego typu propyzcji. "Nie można żądać łapówki za coś, co zostało uzgodnione, ustalone za świadomą wiedzą i przy współpracy obu stron. To obraża inteligencję" - dodał.
Wcześniej prezes Agory Wanda Rapaczyńska zeznała, że gdy w drugiej połowie lipca (około 19 lipca) wyjeżdżała na urlop, sprawa "nie była klepnięta", a o przyjęciu autopoprawki dowiedziała się dopiero po powrocie, przeszło miesiąc później.
Robert Kwiatkowski skomentował to mówiąc, że kompromis w sprawie już był zawarty, natomiast czasu wymagały pewne procedury z tym związane.