"Za dwa tygodnie będzie finał" - podkreślił. Podziękował też milionom ludzi, którzy zagłosowali za III RP, ale jak się zaraz poprawił, za IV RP.
"Jeszcze dwa dni temu dawano mojemu konkurentowi (Donaldowi Tuskowi)
ponad 10 punktów procentowych przewagi. Dziś okazało się, że jest kilka punktów" - mówił L. Kaczyński. "Zdołamy je odrobić, bo wizja Polski solidarnej jest dla większości Polaków, dla milionów polskich rodzin bardziej atrakcyjna niż wizja liberalnego eksperymentu - dodał. L. Kaczyński uważa, że "zwycięża koncepcja prawdziwej, a nie jedynie pozornej naprawy naszego państwa".