Nie chciał odpowiadać na pytania.
W oświadczeniu Borowski określił mianem sensacyjnych informacje o ustaleniach jakie zapadły podczas jego spotkania z Włodzimierzem Cimoszewiczem i Wojciechem Olejniczakiem. Podkreślił, że prawdą jest jedynie to, że do takiego spotkania doszło i że zaproponowano wspólny start SLD i SdPl w wyborach parlamentarnych.
Marek Borowski przypomniał warunki, na jakich byloby to mozliwe. Chodzi między innymi o wyeliminowanie z list wyborczych ludzi odpowiedzialnych za utratę wiarygodnośći przez lewicę i zajęcie jasnego stanowiska wobec afery Rywina czy starachowickiej.
"Odnosząc się do niektórych wypowiedzi stwierdzam, że sam wiek nie jest dostateczną rekomendacją" - powiedział Borowski robiąc wyraźną aluzję do 31-letniego szefa SLD.