- poinformowała w czwartek PAP Danuta Tarkowska z biura prasowego spółki.
"Czwartkowe NWZA nie podjęło decyzji zatwierdzającej biznes plan zakończenia budowy pierwszej nitki gazociągu jamalskiego" - powiedziała.
Na polskim odcinku "jamału" działają dwie tłocznie gazu, co pozwala na przesyłanie od 18 do 19 mld metrów sześciennych tego paliwa rocznie. Aby zakończyć inwestycję, zwiększając zdolności przesyłowe do około 33 mld metrów sześciennych gazu rocznie, należy wybudować jeszcze trzy tłocznie, co pochłonie 300 mln USD.
Strona polska i rosyjska nie mogły dojść do porozumienia co do zasad sfinansowania inwestycji. Ostatecznie sprawę rozstrzygnęło, podpisane w połowie lutego tego roku, porozumienie międzyrządowe.
Ustalono, że budowa zostanie sfinansowana z zysku EuRoPol Gaz-u, który ma zostać wygenerowany dzięki podniesieniu stawek przesyłowych i wydłużeniu terminu spłaty kredytów, jakich spółce udzielił Gazprom i Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo (PGNiG)
.
Jednak głównym przedmiotem porozumienia jest zmniejszenie dostaw rosyjskiego gazu do Polski. Przedstawiciele rządu Polski i Rosji zdecydowali, że PGNiG i Gazprom podpiszą odpowiednie aneksy do umowy handlowej do pierwszego marca tego roku.
Dopiero po podpisaniu stosownych aneksów miał zostać zatwierdzony biznes plan zakończenia budowy gazociągu. Jak poinformowało w czwartek PAP źródło bliskie spółek, aneksy nie zostały podpisane, dlatego też walne nie mogło zaakceptować biznes planu.
W EuRoPol Gazie po 48 proc. ma PGNiG i Gazprom, pozostałe 4 proc. należy do Gas Tradingu.
