Organziacja Narodów Zjednoczonych rozpoczęła wycofywanie z Iraku pracownikow swoich misji humanitarnych. Mają oni opuścić Irak do końca tego miesiąca.
W Narodach Zjednoczonych mówi się nieoficjalnie, że jest to początek ewakuacji wszystkich organizacji humanitarnych, zapowiadający zbliżajacą się wojnę. Z dużą rezerwą przyjęto w ONZ żądanie szefa inspektorów rozbrojeniowych Hansa Blixa, aby Irak przystąpił do likwidacji rakiet dalekiego zasięgu. Wielu ONZ-owskich dyplomatów twierdzi, że Irak znalazł się w sytuacji bez wyjścia. Jeśli nie dostosuje się do tego żądania, to Stany Zjednoczone potraktują to jako dowód na łamanie postanowień Narodów Zjednoczonych. A więc atak na Irak będzie usprawiedliwiony. Jeśli zaś Irak zniszczy rakiety, to nie będzie miał się czym bronić.
Wielu ONZ-owskich dyplomatow twierdzi, że informacje inspektorów rozbrojeniowych o dostarczeniu im przez Amerykanów bezwartościowych informacji o rzekomo posiadanej przez Irak, broni masowej zagłady, to dowód, że Waszyngton dawno już podjął decyzję o ataku na Irak.