Najprawdopodobniej był to wcześniej zaplanowany i przeprowadzony przez co najmniej kilka osób atak moździerzowy - doniósł specjalny wysłannik Polskiego Radia Tomasz Sajewicz. Jeden z pocisków trafił w wojskowy budynek, gdzie znajduje się biuro ukraińskiego generała. Miejsce to położone jest w centrum obozu, przy budynkach, w których mieszkają dziennikarze. Inne pociski trafiły w puste miejsca. W miejsce, skąd najprawdopodobniej dokonano ostrzału, wysłane zostały siły szybkiego reagowania.
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.