"Zbaw nas od wszelkiego zła rozdzierającego ludzkość u początków trzeciego tysiąclecia. Zbaw nas od wojen i zbrojnych konfliktów, które dewastują całe regiony świata; od plagi terroryzmu i tylu innych form przemocy, których ofiarami padają osoby słabe i bezbronne. Zbaw nas od zniechęcenia na drogach wiodących do pokoju, który jest trudny do osiągnięcia, ale możliwy, a zatem jest obowiązkiem; na drogach, na które trzeba wchodzić bezzwłocznie zawsze i wszędzie" - modlił się papież.
Jan Paweł II zwrócił się też w modlitwie do Świętej Marii Panny: "Spraw, abyśmy rozpoznawali w Dzieciątku, które tulisz w ramionach, obiecanego Zbawcę, niosącego wszystkim nadzieję i pokój". "Potrzebujemy Ciebie, Odkupicielu człowieka, który znasz oczekiwania i tęsknoty naszych serc" -mówił Ojciec Święty.
"Radość Twojego narodzenia niech dotrze na krańce świata!" - tymi słowami Jana Paweł II zakończył orędzie bożonarodzeniowe.
Papież udzielił błogosławieństwa miastu i światu "Urbi et Orbi" i złożył bożonarodzeniowe życzenia w 62 językach. Zwracając się do Polaków, Ojciec Święty powiedział: "Dziś się narodził Chrystus Pan, Zbawiciel. To radosne orędzie głoszę moim Rodakom i życzę, aby było ono dla wszystkich źródłem radości, pokoju i nadziei. Wesołych, błogosławionych Świąt!".