Polska nie zgadza się na obniżenie limitu dozwolonej emisji dwutlenku węgla. Mimo iż w ciągu ostatnich dwóch latach nasz kraj zmniejszył emisję dwutlenku węgla o 16 procent, Komisja Europejska zobowiązała nas do dalszych redukcji.
Bruksela żąda obniżenia emisji CO2 aż o jedną trzecią.To zagrożenie dla rozwoju naszego kraju i Polska się na to nie zgadza - mówi minister środowiska Jan Szyszko.
Szef resortu podkreśla, że rok 2005, który stanowi podstawę wyliczeń brukselskich komisarzy był wyjątkowo niekorzystny dla naszego przemysłu, zwłaszcza hutnictwa. Obecnie, w stosunku do 2005 roku, produkcja wzrosła o blisko 40 procent. 2005 był rokiem bardzo ciepłym co także wypacza wyliczenia. Dla Polski bazowym rokiem realizacji celów protokołu z Kioto był rok 1988. Te zobowiązania Polska już wypełniła.
_ Decyzja Unii Europejskiej stanowi cios dla naszego przemysłu - ocenia Ryszard Pazdan ekspert do spraw emisji dwutlenku węgla. _
Polska wnioskowała o przydział limitów emisyjnych na lata 2008-2012 na poziomie 284 mln ton. Tymczasem Komisja chce ograniczenia emisji do 208 mln ton rocznie.
Kontrowersyjne przepisy Polska miałaby wprowadzić już od stycznia.