Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Gazeta Wyborcza" o likwidacji funduszy i agencji państwowych

0
Podziel się:

"Gazeta Wyborcza" dotarła w kancelarii premiera do dokumentów, według których blisko 25 procent środków publicznych operacyjnie znajduje się poza strukturą budżetu państwa i budżetów samorządowych. Rząd ani parlament nie mają wpływu na ich wydatkowanie, a co gorsza - nie posiadają kompletnej i wiarygodnej wiedzy o ich skali i prezeznaczeniu.

Dokument, czyli "Notatkę w sprawie dencentralizacji niektórych funduszy i agencji panstwowych" sporządził szef MSWiA Krzysztof Janik. Gazeta informuje, że jutro rząd ma podjąć decyzję, czy akceptuje kierunek zmian przedstawiony przez ministra Janika.
Komentując informacje z notatki, pracujący w kancelarii premiera rozmówca "Wyborczej" powiedział, że to może trochę przesada z tymi 25 procentami, ale w każdym razie można mówić o sumie bliskiej 30 miliardów złotych.
Rzad chce więc "zdecentralizować niektóre fundusze i zlikwidować centralne agencje nimi zarzadzające, w pierwszej kolejności między innymi osławiony aferami Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Ich pieniądze popłynęłyby do samorządów. Pierwszy etap zmian, o którym mówi notatka, sprawiłby, że do samorządów trafiłoby ponad 11 miliardów złotych.
"To początek zmian w strukturze funduszy i agencji. Pozostałe propozycje bedą przedstawione do 25 czerwca" - przeczytali w notatce dziennikarze Gazety Wyborczej.
Podział reformy na dwa etapy ma ułatwić przekonanie do niej ministrów, którym się ona nie bardzo podoba. Chodzi miedzy innymi o Jarosława Kalinowskiego czy mninistra ochrony środowiska Stanisława Żelichowskiego.
Więcej szczegółów na ten temat w artykule "Gazety Wyborczej", zatytułowanym "Pierwszy strzał do 'świętych krów'".

iar/Gazeta Wyborcza/łut/dj

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)