Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Sygnały Dnia" - po katastrofie "Columbii" musi być zatrzymana rozbudowa stacji kosmicznej

0
Podziel się:

Po katastrofie promu "Columbia" i wstrzymaniu przez NASA lotów wahadłowców będzie musiała zostać zatrzymana rozbudowa międzynarodowej stacji kosmicznej. Rosyjskie statki "Sojuz", które zaopatrują stację, nie są bowiem w stanie wynieść na orbitę ciężkich elementów.

Gość "Sygnałów Dnia" w Pierwszym Programie Polskiego Radia, doktor Krzysztof Ziołkowski z Centrum Badań Kosmicznych PAN powiedział, że wstrzymanie lotów amerykańskich wahadłowców spowoduje przerwanie prac nad budową wielkiego ramienia, do którego mają zostać przymocowane płaty baterii słonecznych, zaopatrujących stację kosmiczną w energię.

Doktor Krzysztof Ziołkowski nie wykluczył, że przyczyną katastrofy promu kosmicznego Columbia mógł być błąd podczas manewru wchodzenia w atmosfere ziemską. Wyjaśnił, uszkodzenia powłoki promu najprawdopodobniej wywołały zakłócenia w aerodynamice i wpłynęły na parametry lotu. Pociągnęło to za sobą lawinę skutków.

Eksperci z NASA także skłaniają się ku hipotezie, że katastrofa była spowodowana urwaniem się podczas startu osłony jednego ze zbiorników paliwa, która uszkodziła część płytek termoizolacyjnych na lewym skrzydle wahadłowca. Wczoraj, szef programu lotów wahadłowców, Ron Dittemore, przyznał, że eksperci mogli się pomylić stwierdzając, że ważący niewiele ponad kilogram i mierzący niespełna 50 centymetrów fragment osłony silnika nie spowodował znaczących zniszczeń płytek termoizolacyjnych.

kosmos
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)