Leszek Miller zastrzegł, że nie poprze, jak się wyraził, irracjonalnych propozycji zmian w ustawie.
Premier oświadczył też, że nie boi się zapowiedzianych na jutro demonstracji Samoobrony. "Jeśli "Samoobrona" uważa, ze państwo polskie jest bezbronne, to ta organizacja jest w błędzie" - powiedział premier dodając, że państwo jest dostatecznie silne, by się obronić przed próbami jego paraliżowania.
Leszek Miller podkreslił, że rozumie powody, dla których przedstawiciele różnych grup społecznych wychodzą na ulice, ale dodał, że uliczne protesty nie zmienią sytuacji gospdarczej państwa. Odpowiedzią rządu na trudną sytuację są działania zmierzające do ożywnienia gospodarki - powiedział premier w Sygnałach Dnia w pierwszym programie Polskiego Radia.