Trybuna w rubryce Sto słów chwali rząd premiera Leszka Millera za to, że mimo presji, nie zdecydował się na powiększanie uprawnień socjalnych, czego oczekuje większość społeczeństwa.
"Gabinet Millera nie wyciągnął z worka podarków, bo ich tam dawno nie ma, a wskutek działań poprzedniej ekipy wór ma więcej dziur niż szwajcarski ser" - opisuje decyzje premiera felietonistka Trybuny Ewa Sadura. Ceną za takie niepopularne decyzje ma być teraz znaczny spadek popularności, chociaż - według Trybuny - rząd na pewno wkalkulował, że w tym roku dostanie od społeczeństwa - nie za swoje winy - trochę rózg.
To że tegoroczne święta nie będą radosne, jest zwiastunem tego, że czeka nas wiele wyrzeczeń, aby przyszłe święta były radośniejsze - podsumowuje swój felieton dziennikarka Trybuny.
Trybuna/IAR/smulski/OK