O 10-tej w Warszawie mają być wznowione rozmowy przedstawicieli protestujących kolejarzy i strony rządowej. Negocjacje zostały przed północą przerwane i- na prośbę związkowców- przełozone na rano. Chcą oni do rana
skonsultować z Krajowym Komitetem Protestacyjno-Strajkowym następną propozycję strony rządowej.
Szczegóły tej propozycji ujawnił wiceminister infrastruktury Maciej Leśny. Została ona opracowana przez zespół trójstronny do spraw kolejnictwa. Rząd proponuje kolejarzom, że od 5-tego stycznia zostanie uruchomionych dodatkowo 228 pociągów. Są one już w nowym rozkładzie jazdy- oznaczono je literą F- ale ich uruchomienie miało być uzależnione od uzyskania środków na ich funkcjonowanie przez samorządy lokalne. MIałyby one jeżdzić do końca pierwszego kwartału.
Maciej Leśny powiedział, że wycofanie się rządu ze zmian dotyczących likwidacji połączeń regionalnych, czego domagaja się związkowcy- nie jest możliwe. "Rozkład jazdy jest budowany kilka miesięcy, są ustalenia międzynarodowe. Fizycznie nie ma takiej możliwości" - powiedział wiceminister.
Ponadto rząd ma zagwarantować, że na przewozy regionalne zostanie przenaczonych 528 milionów złotych. Do końca marca miałyby być przygotowane zasady regionalizacji przewozów regionalnych. Takie stanowisko ma przedstawić strona rządowa podczas wznawianych rano rozmów.
Wiceminister infrastruktury Maciej Leśny uważa, że program rządu zapewnia kolejarzom dobre warunki socjalne i skrytykował rozpoczęcie strajku w Tarnowskich Górach. Podkreślił, że kolej, to jedna z nielicznych branż, gdzie pensje wypłacane są w terminie i w pełnej wysokości. Dlatego, uważa wiceminister, obecne "demonstracje siły" kolejarzy i grożenie strajkiem są niepotrzebne.
W dzisiejszych rozmowach planowany jest udział wicepremierów Jerzego Hausnera i Marka Pola.