Specjaliści z gdańskiej Akademii Medycznej ustalili, że prokurator miał we krwi 1 i 8 dziesiątych promila alkoholu. Od czsu kolizji Andrzej K. jest na urlopie.
Prokuratura Okręgowa w Słupsku skierowała już do minister Barbary Piwnik wniosek o odwołanie Andrzeja K. ze stanowiska prokuratora rejonowego. Do Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku trafił też wniosek o zbadanie sprawy przez rzeczniczka dyscyplinarnego. "Jeżeli jego ustalenia potwierdzą, że Andrzej K. złamał prawo, wniosek o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego trafi do Sądu Dyscyplinarnego przy Prokuratorze Generalnym"-powiedział Radiu Gdańsk zastępca prokuratora okręgowego w Słupsku Jerzy Klimkiewicz.
Oprócz tego, postępowanie w sprawie spowodowania przez Andrzeja K. kolizji prowadzi prokuratura okręgowa w Bydgoszczy.
Na początku grudnia prokurator Andrzej K., jadąc swoim samochodem w centrum Słupska uderzył najpierw w drzewo, a potem w mur szpitala. Po kolizji stawial opór i próbował uciekać.