Zdaniem Janusza Sikory z "Solidarności" przedsiębiorstwa Tramwaje Śląskie, trudną sytuacją komunikacji miejskiej na Śląsku powinien zająć się wojewoda Lechosław Jarzębski.
Obecnie na funkcjonowanie autobusów i tramwajów brakuje w budżecie województwa 17-u milionów złotych. W ubiegłym roku na transport miejski przeznaczono około 20-u milionów złotych, w tym roku - zaledwie 3. Stąd dzisiejszy strajk.
Związkowcy zastrzegają, że protest może zostać złagodzony pod warunkiem rozpoczęcia rozmów ze strajkującymi. Jeżeli do takich rozmów nie dojdzie to protest zostanie prawdopodbnie zakończony po 24-ech godzinach.