Dzisiejszy protest nie jest już - jak wczorajszy - protestem milczenia. Przewodniczący komitetu protestacyjnego Janusz Gajek zapowiedział, że dzisiejsza manifestacja spowoduje wiele utrudnień. "Protest będzie uciążliwy żeby rząd w końcu podjął konkretne decyzje. To jest sprzeciw przeciw działaniom rządu, że tak powoli działa w sprawie stoczni i pracowników"
O godzinie 7-ej na terenie stoczni rozpoczął się wiec. Prezes Stoczni Szczecińskiej Zbigniew Karkota powiedział robotnikom, że nic nie wiadomo na temat nowej spółki, która miałaby przejąć produkcję statków, nie wiadomo też kiedy stoczniowcy otrzymają zaległe pensje.
Po tej rozmowie stoczniowcy podjęli decyzję o rozpoczęciu manifestacji.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.