Wiesław Paluszyński wyraził nadzieję, że zmiany w kierownictwie Agencji nie odbiją się negatywnie na przygotowaniach systemu zarządzania dopłatami bezpośrednimi dla rolników, nad którym pracuje Agencja. Uważa on, że skutki tej dymisji poznamy dopiero przy wdrażaniu systemu dopłat bezpośrednich IACS. "Jeżeli bardzo szybko rozpędzimy samochód i w biegu zmieniamy kierowcę, to jest to odpowiedź czy dymisja prezesa Jerzego Millera wpłynie na opóźnienie w przygotowaniu systemu" - powiedział gość radiowej "Jedynki".
Wiesław Paluszyński zwrócił się też do rolników biorących udział w dzisiejszej akcji próbnego wypełniania wniosków o unijne dopłaty bezpośrednie, by przekazali Agencji sugestie dotyczące czytelności i jasności wypełniania tych dokumentów. Jego zdaniem, powodzenie systemu dopłat będzie zależeć właśnie od umiejętności prawidłowego wypełnienie wniosków przez rolników, a nie - jak sugeruje prasa - od opóźnień w budowie systemu informatycznego IACS. Gość "Sygnałów Dnia" dodał, że głownym problemem przy przygotowywaniu systemu jest brak jasnych podstaw prawnych:
"System dopłat bezpośrednich opiera się na rozporządzeniach prawnych, których jeszcze nie ma. Unia sporządzi je dopiero jesienią" - powiedział Wiesław Paluszyński.
Rolnicy z 32 wsi w całej Polsce dzisiaj i jutro będą próbnie wypełniać wnioski o unijne dopłaty bezpośrednie dziś i jutro. Z każdego województwa wytypowano dwie miejscowości. Akcja pilotażowa to jeden z elementów szerszej kampanii informacyjnej, która ma upowszechnić na wsi informacje o warunkach korzystania ze środków pomocowych w ramach wspólnej polityki rolnej.