Wczorajszy dzień charakteryzował się wahaniami eurodolara w zakresie około 1 centa (1.3250 - 1.3350). Nastroje w ciągu dnia zmieniały się kilkukrotnie. Jedyne, co widać po ostatnich dniach, to rosnącą przewagę posiadaczy dolara, zatem ostatnia strategia brania krótkich pozycji na amerykańską walutę przy każdej, drobnej korekcie przestaje się już sprawdzać. Dzisiejszy poranek przyniósł kolejną falę umocnienia dolara i przypuszczać należy, że podjęta zostanie niebawem próba podejścia pod wczorajsze minima przy 1.32 na eurodolarze. Z informacji makroekonomicznych, które mają szansę w jakiś sposób wpłynąć na rynek, wyróżnić można publikację inflacji PPI, indeksu nastroju konsumentów liczonego przez Uniwersytet Michigan oraz kluczowe na dziś dane o deficycie budżetowym (20:00).
EUR/USD
Rynek aktualnie zmierza do przetestowania wsparcia przy cenie 1.32. Nieznacznie niżej zlokalizowana jest linia trendu wzrostowego i działa ona popytowo w okolicach 1.3270. Na wykresie dostrzec można również kilkudniową formację RGR, zatem wybicie się pod wspomniane wsparcia będzie sygnałem do przyspieszenia aprecjacji amerykańskiej waluty. Opór zlokalizowany jest w okolicy wczorajszych maksimów, czyli przy cenie 1.3350.
USD/JPY
Rozpędu nabiera również amerykańska waluta wobec jena japońskiego. Wczorajsze wahania pozwoliły wytyczyć przyspieszoną linię trendu wzrostowego, która jest aktualnie najbliższym poziomem wsparcia (104.70). Przypomnę, że w przypadku dolarjena doszło w środę do wybicia nad spadkową linię trendu (średni termin), co potwierdzone zostało tworzonym wczoraj ruchem powrotnym. Dziś rano doszło do ponownego wybicia i aktualnie spodziewać należy się kontynuacji trendu spadku wartości japońskiej waluty.
EUR/JPY
Trend deprecjacji jena kontynuowany jest również wobec euro, jednakże tutaj w zdecydowanie mniejszej skali. Od kilkunastu dni rynek porusza się mniej więcej w zakresie wzrostowego kanału, którego ograniczenia wyznaczyć można przy 138.18 - 139.42. Dziś rano doszło do ataku na ograniczenie górne. Bykom sprzyja również fakt wczorajszego przekroczenia oporu, jakim był poziom szczytu z 8 marca, zlokalizowany przy cenie (139.00). Trend jest tu zatem niezagrożony, a o nieco głębszej koreksie myśleć można będzie dopiero w przypadku zejścia cen pod okolice wczorajszego dołka, czyli 138.50.
GBP/USD
Coraz ciekawiej robi się na rynku funta brytyjskiego. Wspomniana tu wczoraj formacja RGR zaczyna się powoli materializować. Dość istotnym wsparciem, pokrywającym się mniej więcej z linią szyi, jest wewnętrzna, średnioterminowa linia trendu wzrostowego, która właśnie jest tu naruszana. Nieco bardziej wyraźne zejście pod cenę 1.9150 sugerowałoby wybicie się z formacji i sygnał sprzedaży. Pierwszego, popytowego poziomu w krótkim terminie spodziewać należałoby się przy cenie 1.9035. Opór zlokalizowany jest przy 3-dniowej linii trendu spadkowego, która aktualnie znajduje się na poziomie 1.9290.
USD/CHF
Podobnie, jak na eurodolarze, przebiegają ostatnie wahania na rynku franka szwajcarskiego. Wsparciem jest obecnie strefa wczorajszych minimów, wyznaczone w okolicach 1.1470. Kluczowym dla dalszej koniunktury poziomem jest środowy wierzchołek, który zlokalizowany jest na 1.1627, bowiem jego przekroczenie sygnalizowałoby już zakończenie ruchu powrotnego po ostatnim wybiciu się nad średnioterminową linię trendu spadkowego. Otwierałoby to tym samym drogę do wyznaczenia nieco głębszej korekty ostatniego trendu spadku wartości amerykańskiej waluty. Dziś od rana przewagę ponownie zdają się zyskiwać posiadacze amerykańskiej waluty.