O 14.40 za euro płacono 4,785 zł, o 0,5 gr więcej niż w środę wieczorem. Dolar kosztował 4,035 zł, o 0,5 gr więcej. Euro wyceniano na 1,1880 dolara w porównaniu z 1,1850 na środowym zamknięciu.
W czwartek posłowie debatują nad wnioskami o samorozwiązanie Sejmu. Według czwartkowej prasy Federacyjny Klub Parlamentarny Romana Jagielińskiego może poprzeć uchwałę o samorozwiązaniu, co zwiększałoby możliwość wcześniejszego zakończenia kadencji Sejmu.
Również rynek papierów skarbowych w czwartek zanotował spadki cen.
"Rynek jest słabszy, choć nie ma większych obrotów" - powiedział Tomasz Zdyb, analityk Pekao SA.
Dodał, że czwartkowe dane z USA były w zasadzie korzystne dla światowych rynków papierów skarbowych, dlatego oczekuje poprawy nastrojów na rynku krajowym.
Produkt krajowy brutto USA wzrósł w I kwartale 2004 roku o 4,2 proc. wobec 4,1 proc. w IV kwartale ubiegłego roku. Analitycy spodziewali się tymczasem wzrostu o 5,0 proc. Takie dane zmniejszają prawdopodobieństwo podwyżki stóp procentowych w USA.
Rentowność obligacji dwuletnich OK0406 w porównaniu ze środowym wieczorem wzrosła o 9 pkt bazowych do 7,25 proc. Dochodowość papierów pięcioletnich DS0509 wzrosła o 10 pkt bazowych do 7,49 proc., dziesięcioletnich DS1013 wzrosła także o 10 pkt bazowych do 7,27 proc.