RYNEK KRAJOWY
W piątek wartość naszej waluty nieco spadła. Cena dolara wzrosła z 4,0090 do 4,0330. Cena euro zwyżkowała z 4,5795 do 4,6040. Powód? Inwestorzy przed długim weekendem postanowili wziąć cześć zysków z ostatnich wzrostów notowań złotego. O godz. 13:00 okazało się, że popyt inwestorów na zaoferowane przez Ministerstwo Finansów podczas piątkowej aukcji 52-tygodniowe bony skarbowe o wartości 1 mld zł przewyższył podaż 2,49-krotnie i wyniósł 2,49 mld zł. Dariusz Rostai, członek Rady Polityki Pieniężnej w wywiadzie udzielonym agencji Reuters podkreślił, że nie spodziewa się dalszych obniżek ratingów dla Polski oraz dodał, że nie widzi potencjału do dalszego osłabienia się naszej waluty. Nie wykluczył on jednak wahań na rynku.
O godz. 16:00 Główny Urząd Statystyczny podał, że ceny żywności i napojów bezalkoholowych w II połowie października wzrosły o 0,2 proc. w stosunku do I połowy tego miesiąca oraz o 1,5 proc. w stosunku do II połowy września.
O godz. 16.10 jeden dolar wyceniany był na 4,0260 złotego, a jedno euro na 4,5995 złotego (odchyl.+ 1,30 proc.).
Krótkoterminowa prognoza
Przed weekendem na rynku złotego nastąpiło lekkie odreagowanie. Wydaje się, że w najbliższym czasie wartość naszej waluty powinna powoli się stabilizować w okolicy odchylenia od dawnego parytetu na poziomie 1 proc. po jego słabej stronie.
RYNEK MIĘDZYNARODOWY
USD/JPY
Pierwsze godziny piątkowego handlu na rynku dolarjena nie były emocjonujące. Kurs USD/JPY podobnie jak EUR/USD nie ulegał większym wahaniom poruszając się w wąskim, 20-pkt przedziale 110,05 – 110,25. Inwestorzy oczekiwali na popołudniowe dane z amerykańskiego rynku pracy. Zembei Mizoguchi, wiceminister finansów ds. międzynarodowych powiedział, że władze Japonii interweniują nie w celu osłabienia krajowej waluty, ale jedynie wtedy, gdy na rynku panuje zbyt duża zmienność.
Trochę ciekawiej zrobiło się dopiero po południu, kiedy to po publikacji dobrych informacji makro z USA cena dolara do jena na chwilę zwyżkowała do 110,39.
O godz. 16.10 jeden dolar wyceniany był na 110,15 jena.
Krótkoterminowa prognoza
Kurs USD/JPY w dalszym ciągu pozostaje w przedziale 109,25 – 110,60. W niedzielę odbędą się wybory do niższej izby japońskiego parlamentu. Oczekuje się, że wygra je rządząca koalicja premiera Junichiro Koizumiego.
EUR/USD
W pierwszej części piątkowej sesji notowania europejskiej waluty do dolara nie ulegały większym wahaniom. Kurs EUR/USD poruszał się w przedziale 1,1410 – 1,1438 i pozostawał nieco powyżej poziomu 1,1390 (najniższy od 19 września), do którego spadł w czwartek po południu. Inwestorzy z niepokojem oczekiwali na publikowane o godz. 14:30 dane z USA o październikowym bezrobociu i liczbie nowych miejsc pracy w sektorach pozarolniczych. W południe Ministerstwo Gospodarki Niemiec podało, że we wrześniu produkcja przemysłowa spadła o 1,2 proc. (m/m) i o 3,6 proc. (r/r). Na rynku oczekiwano, że w skali rocznej spadek wyniesie 0,5 proc., a w stosunku rocznym prognozowano 1,8-proc. wzrost. Gorsze dane z Niemiec pozostały jednak bez wpływu na rynek EUR/USD.
O godz. 14:30 okazało się, że w październiku stopa bezrobocia spadła do 6 proc. z 6,1 proc. we wrześniu. Na rynku prognozowano, że nie ulegnie ona zmianie. Z kolei liczba nowych miejsc pracy w sektorach pozarolniczych zwyżkowała w tym miesiącu do 126 tys. z 125 tys. po korekcie we wrześniu. Na rynku oczekiwano, że ich wzrost wyniesie 58 tys., czyli tyle samo, co miesiąc wcześniej przed korektą. Kurs EUR/USD zareagował chwilowym spadkiem do 1,1377 i znalazł się na najniższym poziomie od 19 września.
Do dalszej przeceny euro do dolara nie doszło. Z racji wcześniejszego już zdyskontowania dobrych danych z USA cena wspólnej waluty ponownie poszła do góry. Kurs EUR/USD sięgnął 1,1436.
O godz. 16.10 jedno euro wyceniane było na 1,1425 dolara.
Krótkoterminowa prognoza
Wsparcie na poziomie 1,1380 wytrzymało. Wydaje się, że w najbliższym okresie notowania europejskiej waluty do dolara nie powinny już dalej spadać. Od góry dla kursu EUR/USD technicznym oporem pozostaje poziom 1,1550.