Około 15.00 za euro płacono około 4,70 zł w porównaniu do 4,685 zł na piątkowym zamknięciu. Rynek wyceniał dolara na 3,735 zł wobec 3,704 zł w piątek.
Zdaniem Jacka Malinowskiego, dealera TMS, rynek czeka na wtorkowe posiedzenie rządu poświęcone planowi wicepremiera Jerzego Hausnera i spekuluje na temat możliwości przeforsowania go w Sejmie.
"Punktem zwrotnym może być decyzja posłów Platformy Obywatelskiej o poparciu części ustaw lub też jasna deklaracja ze strony ugrupowania Romana Jagielińskiego powrocie do koalicji z SLD-UP" - powiedział Malinowski.
To postawa członków Federacyjnego Klubu Parlamentarnego przesądziła o porażce SLD-UP w czasie piątkowego głosowania nad poprawką do ustawy budżetowej zmniejszającą pulę środków specjalnych ministerstw, jaka będzie przekazana do państwowej kasy. Większość analityków odczytała to jako zapowiedź poważnych problemów we wdrażaniu planu Hausner.
Jagieliński zapowiedział, że FKP w środę zdecyduje o ewentualnej współpracy z SLD.
Chwiejność koalicji parlamentarnej powoduje również wzrost rentowności polskich obligacji. Dochodowość dwuletnich obligacji OK0406 wynosiła po południu 6,19 proc. w porównaniu do 6,12 proc. Rentowność pięcioletnich DS0509 rynek ustalił na 6,70 proc. wobec 6,64 proc. w piątek, a dziesięcioletnich DS1013 na poziomie 6,68 proc. wobec piątkowego 6,61 proc.
"Po porannej obniżce cen mieliśmy duże zlecenie, prawdopodobnie ze strony inwestorów zagranicznych, powstrzymujące ten spadek. Teraz rynek ponownie się osłabia. Jest duża niepewność polityczna co do tego, ile ustaw (z programu Hausnera) uda się przeprowadzić w parlamencie z tą koalicją. Piątkowe głosowanie nad poprawkami do budżetu pokazało, że ona ciągle musi być budowana na nowo" - powiedział PAP Marcin Dec, zastępca dyrektora departamentu skarbu w Banku Millennium.
Według Deca rynek zdyskontował już wtorkowe posiedzenie rządu, na którym ministrowie prawdopodobnie zaakceptują program oszczędnościowy.
"W tej chwili rynek czeka na ostrzejsze deklaracje ze strony głównego gracza opozycji, czyli Platformy Obywatelskiej w sprawie poparcia konkretnych rozwiązań z programu" - dodał Dec.
Dec ocenia, że w krótkim terminie nerwowość na rynku może spowodować informacja o przedterminowych wyborach parlamentarnych. Czołowi politycy SLD mówili w poniedziałek, że są one możliwe w przypadku porażki programu oszczędnościowego.
"Jeżeli PO będzie grać na przedterminowe wybory spowodowane porażką planu Hausnera i specjalnie nie będzie go popierać to byłyby pewne problemy i rynek miałby dużą zmienność w krótkim terminie" - powiedział Dec.
