.
Złoty w czwartek rano osłabił się o 2,5 gr wobec dolara i stracił 0,2 gr wobec euro w porównaniu ze środowym zamknięciem, osiągając poziom 3,8650 za USD i 4,3820 za euro.
"Złoty jest dziś delikatnie słabszy niż w środę na zamknięciu, ale nadal utrzymuje się zainteresowanie naszą walutą ze strony zagranicznych inwestorów. Jednak możliwe jest testowanie poziomu 3 proc." - powiedział PAP Andrzej Krzemiński, dealer walutowy z BPH PBK.
Odchylenie od parytetu wyniosło 3,1-3,2 proc. wobec 3,4 proc. po mocnej stronie w środę.
"Na rynku powinna być widoczna nerwowość związana z oczekiwaniem na publikację danych NBP o deficycie na rachunku obrotów bieżących. Jeśli one okażą się lepsze od oczekiwań, to jeszcze dziś możemy zobaczyć umocnienie złotego" - dodał Krzemiński.
Ankietowani w lipcu przez PAP ekonomiści uważają, że deficyt obrotów bieżących będzie kontynuował trend spadkowy i w czerwcu powinien obniżyć się do 256,1 mln euro z 327 mln euro w maju.
W czwartek rano rentowność obligacji dwuletnich OK0405 spadła do 4,92 proc. z 4,97 proc. w środę na zamknięciu; pięcioletnich PS0608 spadła do 5,37 proc. z 5,44 proc., a dziesięcioletnich DS1013 spadła do 5,66 proc. z 5,70 proc.
Według Przemysława Magdy, analityka Banku Handlowego, rynek obligacji będzie znajdował się w czwartek pod wpływem danych z rynku amerykańskiego.
W USA zostanie podany PKB za drugi kwartał, a także zostaną przedstawione informacje o liczbie nowych bezrobotnych w tygodniu, który skończył się 26 lipca.