Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Minister sprawiedliwości chce wspólnego zespołu ds katastrofy

0
Podziel się:

Minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski uważa, że powinien zostać powołany polsko-rosyjski zespół śledczy do zbadania okoliczności katastrofy pod Smoleńskiem. Minister wysłał w tej sprawie wniosek do prokuratora generalnego, ale jeszcze nie otrzymał odpowiedzi.
Krzysztof Kwiatkowski podkreśla, że decyzja w tej sprawie należy wyłącznie do Andrzeja Seremeta. Przypomina jednocześnie, że nie jest to pierwsza tego typu sprawa - kiedyś został powołany podobny zespół polsko-szwajcarski.
Tymczasem rzecznik Prokuratora Generalnego Mateusz Martyniuk powiedział IAR, że nie można powołać takiego zespołu. Tłumaczył, że Polska i Rosja nie mają specjalnych uregulowań w umowach dwustronnych, które zezwalałyby na taki krok. Przypomniał, że przypadki, o których mówił minister Kwiatkowski, dotyczą państw Unii Europejskiej lub krajów, które mają z Polską specjalne umowy międzynarodowe, regulujące te kwestie.
W zeszłym tygodniu prokurator generalny nie chciał mówić o treści zapisów czarnych skrzynek prezydenckiego samolotu. Te dowody są obecnie w dyspozycji rosyjskich prokuratorów, prowadzących śledztwo w sprawie katastrofy prezydenckiego TU 154-M. Andrzej Seremet tłumaczył, że główne śledztwo w sprawie katastrofy prowadzone jest przez rosyjską prokuraturę.
Zapis z czarnych skrzynek powinien trafić do Polski w ciągu dwóch tygodni. Prokuratura wojskowa podkreśla, że porządkowanie wraku samolotu oraz rzeczy należących do pasażerów odbywało się w asyście przedstawiciela strony polskiej - oficera ABW lub prokuratora.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)