Byli enerdowscy sportowcy dostaną do końca lutego przyszłego roku nieco ponad 9 tysięcy euro każdy jednorazowego odszkodowania. Rząd w Berlinie wyasygnował na ten cel ponad półtora miliona euro. Resztę wypłacą władze sportowe.
Porozumienie umożliwia uniknięcie procesów, którymi zagrozili prawnicy byłych zawodników zmuszanych przez trenerów i działaczy z byłej NRD do zażywania anabolików. Dyrektor generalny Olimpijskiego Związku Sportowego Michael Vesper przyznał, że niemieckie władze sportowe czują się odpowiedzialne za traktowanie sportowców we Wschodnich Niemczech.
W wyniku regularnego przyjmowania środków dopingujących większość z nich cierpi obecnie na choroby układu krążenia oraz zaburzenia hormonalne, a nawet psychiczne. Choruje też większość dzieci byłych enerdowskich zawodniczek.