Szymon Hołownia zwraca uwagę na pogłębiający się podział pomiędzy tymi, którzy traktują religię poważnie a tymi, którzy traktują ją wybiórczo i którym służy ona jedynie do zaspakajania niereligijnych potrzeb. Zauważa między innymi, że kiedyś odejście od Kościoła było wydarzeniem społecznym. Zdaniem publicysty dziś ludzie są tak zmęczeni, że nikt nie mają ochoty martwić się kimś, kto wyłamuje się z łańcucha wiernych.
Dziennikarz "Newsweeka" zaznacza, że dobrym zwiastunem jest kurs, obrany na piatkowym spotkaniu biskupów podczas posiedzenia Rady Stałej Episkopatu. Szymon Hołownia podkreśla, że należy głośno stawiać pytania, nawet jeśli się nie zna na nie odpowiedzi, "bo Kościół, podobnie jak związek, ratuje się nie dekretami, ale właśnie spotkaniem i rozmową"- zaznacza publicysta.
Obszerną analizę na temat sytuacji w polskim Kościele publikuje tygodnik "Newsweek".
Newsweek/MagM/dyd