O powrót religii do berlińskich szkół zabiega stowarzyszenie obywatelskie "Pro Reli", które przez ostatnie miesiące zbierało podpisy pod petycją domagającą się przeprowadzenia referendum w tej sprawie. Jego członkowie chcą, aby religia była przedmiotem obowiązkowym w berlińskich szkołach. Tak było do 2007 roku, kiedy decyzją senatu do szkół wprowadzono obligatoryjną etykę, zaś religia stała się przedmiotem fakultatywnym.
Inicjatywę poparły Kościoły katolicki i ewangelicki oraz środowiska żydowskie i muzułmańskie. Swoje podpisy pod petycją złożyli między innymi kanclerz Angela Merkel i szef dyplomacji Frank-Walter Steinmeier.
Stowarzyszeniu "Pro Reli" nie udało się jednak przeforsować terminu referendum. Jego przedstawiciele chcieli, by odbyło się ono 7 czerwca razem z wyborami do Parlamentu Europejskiego. Miałoby to zapewnić głosowaniu nad wprowadzeniem religii do szkół większą frekwencję.
Aby wynik referendum był ważny musi wziąć w nim udział jedna czwarta uprawnionych do głosowania mieszkańców Berlina, czyli nieco ponad 600 tysięcy osób.