Wczorajw okolicy Morskiego Oka od grupy turystów odłączył się jeden z uczestników - 30-letni mieszkaniec Kraśnika. Mężczyzna postanowił wyruszyć na Przełęcz pod Chłopkiem. Gdy nie skontaktował się ze znajomymi do późnych godzin wieczornych, ci zaalarmowali TOPR.
Od samego rana z użyciem śmigłowca przeczesywany jest teren, gdzie mógł zaginąć turysta. Do akcji włączono też słowacką Horską Służbę.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.