Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Tygodnik Powszechny" o śmierci Pyjasa

0
Podziel się:

Dziennikarze "Tygodnika Powszechnego" odnaleźli nieznany dotąd dokument, dotyczący śmierci Stanisława Pyjasa. Student Uniwersytetu Jagiellońskiego został w 1977 roku zamordowany przez komunistyczne służby specjalne.

Dokument, o którym czytamy w najnowszym numerze "Tygodnika", to relacja anonimowego mężczyzny. W nocy z 6 na 7 maja 1977 roku był on na ulicy Szewskiej w Krakowie świadkiem zatrzymania Pyjasa przez milicję, a po kilku godzinach znalazł go nieprzytomnego w jednej z bram. Relacja, wysłana prawdopodobnie do Komitetu Obrony Robotników, została zarekwirowana przez SB u Jacka Kuronia, a w latach 90 trafiła do Ośrodka "Karta". Prawdopodobnie nikt jej nie czytał i dopiero teraz została ujawniona.
Autor relacji twierdzi, że około północy 6 maja został zatrzymany przez milicjantów, którzy jednak zaraz go wypuścili na polecenie mężczyzny w cywilu. Chwilę później milicjanci zatrzymali innego mężczyznę, jak się później okazało Pyjasa. Po trzech godzinach świadek zauważył, jak na tej samej ulicy dwaj milicjanci wynoszą z samochodu do bramy nieprzytomnego człowieka. Okazało się, że był to zatrzymany mężczyzna. Gdy świadek go rozpoznał, natychmiast uciekł.
Nie wiadomo, jaka jest wiarygodność tej relacji. Doktor Antoni Dudek z Instytutu Pamięci Narodowej jest sceptykiem. Jego zdaniem, SB chciała tylko nastraszyć Pyjasa. Poza tym trudno sobie wyobrazić, aby jego ciało wnosili do bramy umundurowani milicjanci. Dla prokuratora Krzysztofa Urbaniaka, który od 16 lat próbuje ustalić prawdę o śmierci Pyjasa, sprawa jest natomiast dowodem, że ciągle mogą się znaleźć dokumenty, które pozwolą ją ostatecznie wyjaśnić.

"Tygodnik Powszechny" 13 05/Siekaj/magos

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)