W krótkim wystąpieniu Lech Wałęsa powiedział, że gdyby dziś miał decydować o sposobie obalenia komunizmu w Polsce, postąpiłby tak samo. Były prezydent skrytykował Radio Maryja za konfliktowanie społeczeństwa.
Przed pomnikiem Poległych Stoczniowców w Gdańsku zebrało się kilkudziesięciu parlamentarzystów Platformy Obywatelskiej, wśród nich Jan Rokita, Hanna Gronkiewicz-Waltz, Julia Pitera, Stefan Niesiołowski i Donald Tusk.
Przewodniczący Platformy skrytykował organizatorów oficjalnych obchodów za niezaproszenie Lecha Wałęsy. Powiedział, że były prezydent jest symbolem Sierpnia i to on powinien być centralną postacią obchodów rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych. Podkreślił, że nawet komunistom przez długie lata nie udało się nigdy oddzielić Lecha Wałęsy od "Solidarności". Według Tuska, dzisiaj jest ten dzień, ten jedyny dzień w roku, kiedy Lech Wałęsa jest postacią najważniejszą.
Lech Wałęsa powiedział, że nie został zaproszony na oficjalne obchody rocznicy Sierpnia 80. Dodał, że czekał na ruch ze strony Lecha Kaczyńskiego. W jego opinii, to urzędujący prezydent powienien wystąpić z zaproszeniem i propozycją spotkania.