Profesor Waldemar Dziak z Instytutu Studiów Politycznych PAN komentuje, że wiele osób dało wiarę zajadłej krytyce PO, która za całe zło w Polsce obciąża ugrupowanie Kaczyńskich.
Z kolei zdaniem profesora Jacka Raciborskiego lepsze oceny Andrzeja Leppera wynikają z tego, że ostatnie zachowanie Jarosława Kaczyńskiego społeczeństwo mogło odebrać jako prowokowanie szefa Samoobrony. Chodzi na przykład o wysłanie bez jego wiedzy polskich żołnierzy do Afganistanu i sprawę posła Mojzesowicza.
Więcej na ten temat - w "Życiu Warszawy".
"Życie Warszawy"/kry/dabr