20 wolontariuszy - polskich żołnierzy i pracowników wojska - kwestuje w niedzielę w Iraku na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Jak poinformował PAP szef wydziału prasowo-informacyjnego Wielonarodowej Dywizji Centrum-Południe ppłk Dariusz Kacperczyk, przygotowania do Finału trwały od kilkunastu dni.
"Najgorsze było oczekiwanie na przesyłkę z Polski z puszkami i serduszkami, do końca nigdy nie wiadomo kiedy przylatują samoloty i obawialiśmy, że nie zdążą dolecieć" - mówi kmdr ppor. Grzegorz Łyko z irackiego sztabu Orkiestry. Na szczęści dotarły.
Żołnierze rozwiesili w bazie plakaty, tak by wszyscy w bazie, bez względu na narodowość, wiedzieli czego dotyczy akcja. Krótką informację na temat akcji przedstawiono też na codziennej odprawie z udziałem żołnierzy z 12 państw.
"Chcemy pokazać nie tylko istotę Wielkiej Orkiestry, ale też to jak Polacy tego dnia potrafią się zjednoczyć dla jednego celu, nawet w takim miejscu jak Irak" - mówi dowódca Wielonarodowej Dywizji Centrum Południe generał, Bronisław Kwiatkowski.
Dowódca przekazał na licytację pamiątkowy ryngraf VII zmiany Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Iraku i medal tzw. coin, wręczany żołnierzom za szczególne dokonania.
Pamiątki z Iraku można licytować w internecie na stronie allegro. Pamiątkowy medal wart jest (ok. godz. 14) 405 zł, a ryngraf 305 zł.
Żołnierze zapewniają, że także u nich pojawi się wieczorem światełko do nieba.
VII zmiana Polskiego Kontyngentu w Iraku przygotowuje się już do powrotu do kraju. Służy w niej ok. 900 żołnierzy, którzy zajmują się głównie szkoleniem sił irackich. (PAP)
ktl/ ls/