Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Brytyjska ekspertka: UE nie doceniła inicjatyw Warszawy ws. obronności

0
Podziel się:

Polska za swej prezydencji w UE zaangażowała się w reakcji na zmianę
priorytetów USA w sferze bezpieczeństwa w inicjatywy obronne na szczeblu Unii, ale jej idei nie
doceniono - uważa Clara Marina O'Donnell z ośrodka badawczego Centre for European Reform.

Polska za swej prezydencji w UE zaangażowała się w reakcji na zmianę priorytetów USA w sferze bezpieczeństwa w inicjatywy obronne na szczeblu Unii, ale jej idei nie doceniono - uważa Clara Marina O'Donnell z ośrodka badawczego Centre for European Reform.

To zdaniem ekspertki stracona okazja dla UE, bo dzięki polskim inicjatywom Europa mogła wzmocnić swój potencjał reagowania na kryzys poza swymi granicami. Opinie te zawiera raport ośrodka opublikowany w piątek.

O'Donnell pozytywnie ocenia polskie inicjatywy z okresu prezydencji, dotyczące m.in. poprawy współpracy między NATO a UE, ułatwień w rozmieszczeniu grup bojowych, zwiększenia udziału wschodnich sąsiadów UE w unijnej Wspólnej Polityce Bezpieczeństwa i Obrony (CSDP).

Zauważa przy tym, że Polska jest w niekorzystnej sytuacji. "Nigdy nie pokładała zbytniej wiary w zdolność ani chęć jej europejskich sojuszników do zwiększenia jej bezpieczeństwa. Obecnie, gdy zmieniające się priorytety Waszyngtonu zmuszają ją do polegania w większym stopniu na jej sąsiadach, większość Europejczyków redukuje siły zbrojne" - pisze O'Donnell.

"Rząd Polski jest zaangażowany w rozwój współpracy obronnej z europejskimi partnerami, w szczególności z Niemcami. Jeśli jednak europejskie siły zbrojne będą nadal słabnąć, w czasie gdy USA realizują plan częściowego wycofania się z Europy, i co gorsza kryzys w eurostrefie zagrozi projektowi integracji europejskiej jako takiemu, to zachodzi realne ryzyko, że Polska przestanie czuć się bezpieczna" - przestrzega ekspertka.

Gdyby taki scenariusz miał się ziścić, to - według autorki raportu - Warszawę może przestać interesować odgrywanie centralnej roli w sprawach UE czy też wzmocnienie CSDP. Nie będzie ona też skłonna do angażowania się w operacje poza granicami UE.

W okresie prezydencji - przypomina O'Donnell - "rząd polski czuł się zawiedziony postawą Paryża, który opowiedział się za zacieśnieniem dwustronnej polityki obronnej z Wielką Brytanią, przedkładając ją nad współpracę z Polską i Niemcami w ramach CSDP".

Zdaniem ekspertki Warszawa osiągnęła "niewielki postęp" w poprawie współpracy NATO-UE, ponieważ jej starania były blokowane przez Turcję i Cypr, które nie wykazywały skłonności do kompromisu.

O'Donnell wskazuje też, że nie spotkały się z zainteresowaniem starania Polski, by zbadać, jakie dodatkowe gwarancje bezpieczeństwa oferują zapisy Traktatu z Lizbony, odnoszące się do solidarności i wzajemnej pomocy. (PAP)

asw/ awl/ mc/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)