Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Flis: polityka zagraniczna widocznym aspektem rządów Tuska

0
Podziel się:

Zdaniem socjologa dr Jarosława Flisa,
istotnym i widocznym aspektem pierwszych 100 dni rządów Donalda
Tuska jest wyraźne złagodzenie napięć i konfliktów w polityce
zagranicznej. Jak zauważył, jest to dobrze oceniane przez
społeczeństwo.

Zdaniem socjologa dr Jarosława Flisa, istotnym i widocznym aspektem pierwszych 100 dni rządów Donalda Tuska jest wyraźne złagodzenie napięć i konfliktów w polityce zagranicznej. Jak zauważył, jest to dobrze oceniane przez społeczeństwo.

"Widać wyraźnie złagodzenie napięć i konfliktów w polityce zagranicznej. To jest oceniane dobrze" - powiedział PAP Flis. Jak jednocześnie zauważył, sondaże pokazują, iż właśnie szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski jest uważany za najlepszego ministra w rządzie.

"Widać, że Polacy są bardziej zadowoleni z obecnej polityki zagranicznej rządu, niż prowadzonej wcześniejszej. Patrząc na reakcję opinii publicznej na wizytę premiera Donalda Tuska w Moskwie, są one mniej sceptyczne, niż reakcje opozycji" - zaznaczył socjolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Proszony o ocenę poszczególnych ministrów rządu Tuska, ekspert stwierdził, że oprócz Radosława Sikorskiego i szefowej resortu zdrowia Ewy Kopacz, a także ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ćwiąkalskiego, pozostali członkowie rządu są mało widoczni w mediach.

"Trudno powiedzieć, czy jest to efekt zdominowania przekazu i zainteresowania mediów sprawami prestiżowych przepychanek między prezydentem Lechem Kaczyńskim a premierem, czy też brakiem jakiejś poważnej strategii" - zaznaczył socjolog. "Efekt jest taki, że większość ministrów nie jest na co dzień obecna, nie znajduje łatwej ścieżki dostępu do opinii publicznej" - ocenił.

Socjolog zwrócił uwagę na nieobecność w życiu publicznym ministra finansów Jana Rostowskiego, choć jak przyznał, może to wynikać z intensywnej pracy na zapleczu.

Pytany o stopień realizacji obietnic wyborczych przez PO stwierdził, że "nie da się zrealizować żadnych obietnic w tak krótkim czasie, jak 100 dni. "Wypada mieć nadzieję, że rząd intensywnie pracuje na tym wszystkim, co zapowiadał. Ale jak na razie nie widać jakiejś przemyślanej strategii, żeby to przybliżać opinii publicznej i już wprowadzać w obieg" - zaznaczył socjolog.

"Być może jest tak, że w obliczu konfliktu z prezydentem i tak nie byłoby to zauważone, więc być może jest to umiarkowanie racjonalne" - zaznaczył Flis. Zdaniem socjologa, jednak lepsze dla rządu byłoby "skoncentrowanie się na swoich głównych zadaniach, a nie na utarczkach z prezydentem".

"Rząd znalazł się w +zwodniczej+ sytuacji" - podkreślił Flis. Jak dodał, agresywne, w wielu wypadkach na wyrost, działanie opozycji - w szczególności PiS - wykorzystywanie do swoich celów prezydenta, stałe podtrzymywanie napięcia na linii prezydent-rząd sprawia, że merytoryczne i kluczowe kwestie przykuwają mniejszą uwagę i rządu, i opinii publicznej.

Flis zauważył, że mimo końca "okres ochronnego" dla rządu cieszy się on bardzo wysokim poparciem społecznym. "Ten rząd ma lepszą podstawę do działania niż poprzedni. Będziemy patrzeć co faktycznie robi i jak wykorzystuję tę podstawę" - zauważył Flis.

Według niego, rząd nie wywołuje nowych konfliktów i w tym punkcie - w jego opinii - zapowiedź premiera z jego expose jest dotrzymywana. Jak zauważył, rząd "nie podejmuje jakichś wielkich, spektakularnych przedsięwzięć antagonizujących społeczeństwo".

Zdaniem socjologa, istotną cechą tego rządu jest to, że nie ma w nim "istotnych, stałych tarć". "Rząd ma stabilne zaplecze wewnątrz i w parlamencie, które nie kontestuje siebie wzajemnie. Ma dodatkowo jeszcze bardzo wyraźnie podzieloną opozycję" - mówił Flis. "Trudno się spodziewać, aby głęboko ona ze sobą współdziałała" - dodał. Według eksperta, jest to wygodna sytuacja, która na pewno działa na korzyść rządu.

Pytany o perspektywy gabinetu Tuska stwierdził, że należy zwracać uwagę na to, czy rząd "faktycznie będzie skoncentrowany na drobnych sprawach, które polegałyby na +posprzątaniu państwa+, czego nikt wcześniej nie robił, czy pójdzie w kierunku ambitnych przedsięwzięć, koncentracji wysiłku np. na sprawie Euro 2012".

"Rząd prawdopodobnie - wszystko na to wskazuje - kończy przygotowania do rzeczywistego rozpoczęcia działania i tak naprawdę czekamy, co się wydarzy. Nie sposób tego przewidzieć" - uważa Flis.

Socjolog ocenił działania rządu w pierwszych 100 dniach na akademicką czwórkę. (PAP)

kra/ par/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)