Polskie media na Litwie muszą się zmieniać, żeby dotrzeć do młodych odbiorców. Bardziej niż dotychczas powinny też wykorzystywać internet do kontaktów z czytelnikami - to niektóre z wniosków sobotniej konferencji w Senacie, poświęconej tej problematyce.
Wydawca i redaktor naczelny kwartalnika "Znad Wilii" Romuald Mieczkowski ocenił, że największym wyzwaniem dla polskich mediów na Litwie jest dotarcie do odbiorcy.
"Idziemy w kierunku bardzo niszowych czasopism i trudno robić ogólną gazetę dla wszystkich - dla tych, którzy uczą się abecadła, albo dla ludzi bardzo młodych, a jednocześnie dla naukowców" - powiedział.
Ocenił, że choć polskie media na Litwie są różnorodne i profesjonalne, coraz częściej wypychane są z rynku przez media tworzone dla znacznie mniej licznej mniejszości rosyjskiej, m.in. dlatego, że są bardziej atrakcyjne.
Zwrócił uwagę, że choć Litwa ma jedną z najlepiej rozwiniętych sieci internetu w Europie, nie jest on wystarczająco wykorzystywany.
"Jeśli media nieelektroniczne chcą pozostawać nadal takimi, muszą jednak uwzględniać internet, który by posłużył pomocą w promocji czy w sygnalizowaniu tematów" - ocenił.
Walenty Wojniłło z pierwszego na Litwie polskiego portalu z elementami telewizji internetowej "Wilnoteka" ocenił, że polskie media mają na Litwie do odegrania swoją rolę w popularyzacji języka polskiego. Zwłaszcza wśród młodych, którzy na portalach społecznościowych zwykle posługują się jednak językiem litewskim, a na żywo rozmawiają ze sobą "żargonem litewsko-rosyjskim".
"W tej chwili wszyscy jesteśmy świadkami pewnej dewaluacji rangi języka polskiego na Litwie, jakiej chyba nie byliśmy świadkami od wielu wieków. Szczególnie w młodym pokoleniu, które często nie umie posługiwać się taką super poprawną polszczyzną, a posługiwanie się polszczyzną wileńską uważa za coś wręcz wstydliwego" - powiedział.
"Wzmacnianie wszystkiego, co promuje poprawną polszczyznę, polszczyznę regionalną, ale bez tych naleciałości litewskich czy rosyjskich, jest bardzo istotne dla zachowania tożsamości i wyrobienia szacunku wśród nie-Polaków, bo Polacy często nie zawsze są z szacunkiem traktowani przez Litwinów" - dodał.
Wojniłło zwrócił też uwagę na problemy, jakie przyniosła cyfryzacja naziemnej telewizji (nadajniki analogowe na Litwie zostały wyłączone 29 października br. - PAP) - obecnie w otwartym przekazie naziemnym w języku polskim dostępna jest na Litwie tylko TV Polonia, a sygnał cyfrowy w niektórych zakątkach Wileńszczyzny jest gorszy niż analogowy.
Barbara Giza z Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej oceniła, że grupą docelową polskich mediów na Litwie powinni być ludzie młodzi.
"Dzisiaj nie czyta się gazet. Młodzi ludzie przede wszystkim są w internecie i w ten sposób się edukują (...). Nastąpiła istotna zmiana i ona dotyczy nie tylko młodzieży na Litwie, ale też młodzieży w Polsce - zmiana w rozumieniu i przyglądaniu się własnej tożsamości. Młodzi ludzie dziś zastanawiają się, jaka jest różnica, gdzie szukać tej tożsamości między polskością czy litewskością, a w ogóle tym, że jest się obywatelem świata" - powiedziała.
Podkreśliła, że do młodych odbiorców powinien być dostosowany język polskich mediów.
"Czytając choćby +Znad Wilii+ mam wrażenie, że jest to piękny język Adama Mickiewicza, język polski, który chciałoby się kultywować, ale język, który być może dzisiaj do tych naszych grup docelowych nie do końca dociera" - powiedziała.
W jej ocenie, aby dotrzeć do młodych Polaków na Litwie, trzeba "jak najwięcej kontaktu z Polską, z tą Polską dzisiejszą, aktualną, a tym, co się dziś w Polsce dzieje, o czym się mówi, co jest dla Polski ważne".
"Należałoby te rzeczy promować i o tych rzeczach mówić. Po to, żeby nie utrzymywać takiego poczucia wzniosłego, patetycznego patriotyzmu, który być może tych ludzi już nie do końca przekonuje w takiej formule. Żeby ten kontakt z Polską utrzymać taką, jaka ona jest dzisiaj, żeby ją rozumieć i mieć poczucie przynależności do niej w takiej formule, jaką dzisiaj mamy" - powiedziała.
List do uczestników konferencji skierowała marszałek Sejmu Ewa Kopacz, która podkreśliła, że "dla mniejszości polskiej dostęp do środków masowego przekazu w języku narodowym to sprawa niewątpliwie ważna i priorytetowa. To możliwość stałego kontaktu z językiem ojczystym i kulturą narodową".
Konferencja "Aktualne problemy mediów polskojęzycznych na Litwie" została zorganizowana z inicjatywy senackiej komisji spraw emigracji i łączności z Polakami za granicą oraz sejmowej komisji kultury i środków przekazu. (PAP)
mca/ gma/