Ponad 170 lekarzy-motocyklistów z całej Polski zjechało do Wiśniowej Góry k. Łodzi na Ogólnopolski Motocyklowy Zlot Lekarzy. Zlot organizuje już po raz piąty klub "DoctoRRiders" działający przy Okręgowej Izbie Lekarskiej w Łodzi.
Atrakcją dla łodzian była sobotnia parada maszyn ulicami Łodzi. Medycy-motocykliści przejechali na zlot przede wszystkim ciężkimi cruiserami i czopperami, ale też pojawiły się szybkie "ścigacze". Można było podziwiać m.in. harleye, hondy, bmw, suzuki, yamahy i kawasaki.
"Celem zjazdu jest zjednoczenie lekarzy ogarniętych jeszcze inną pasją niż medycyna. Propagujemy także bezpieczną jazdę. Większość naszych kolegów jeździ motocyklami osiągającymi naprawdę wysokie prędkości, ale nie wykorzystują ich do końca. Staramy się jeździć bezpiecznie i pokazać, że można uprawiać to hobby nie narażając siebie ani innych" - powiedział PAP przewodniczący klubu "DoctoRRiders" Włodzimierz Dłużyński.
Lekarzy różnych specjalności, którzy na co dzień kojarzą się z powagą i białym fartuchem, tym razem zobaczyć można było w czarnych, skórzanych kombinezonach, na ciężkich motocyklach. W imprezie biorą udział również kobiety.
"Nasza praca jest bardzo obciążająca, natomiast jazda motocyklem jest takim momentem, kiedy możemy odreagować i oderwać się od pracy" - mówił Dłużyński.
Zlot potrwa do niedzieli. Na jego uczestników czekają liczne konkursy m.in. na najwolniejszą jazdę.
Ogólnopolski klub "DoctoRRiders" powstał w 2005 roku i zrzesza obecnie 215 lekarzy z całej Polski. (PAP)
szu/ ura/
