"Kleszcz mały czy duży - nic dobrego nie wróży" to hasło akcji edukacyjnej, która pod koniec lutego rozpocznie się w ponad 130 podlaskich gimnazjach. Mieszkańcy tego regionu zapadają na boreliozę wywołaną przez kleszcze 4 razy częściej niż średnia krajowa.
Celem programu jest zapobieganie chorobom przenoszonym przez kleszcze, m.in. zapaleniu mózgu i boreliozie. Według danych Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej (WSSE) w Białymstoku z 233 zachorowań na odkleszczowe zapalenie mózgu w 2007 roku, prawie 100 odnotowano w województwie podlaskim.
W akcji edukacyjnej, którą przygotowało Polskie Towarzystwo Oświaty Zdrowotnej Oddział w Białymstoku we współpracy z WSSE w tym mieście, weźmie udział ponad 10 tys. uczniów II klas gimnazjów. Dowiedzą się, m.in. jak prawidłowo ubierać się do lasu, postępować w przypadku znalezienia kleszcza na ciele oraz gdzie się zaszczepić.
Jak poinformowała PAP we wtorek Maria Siwak z Oddziału Promocji Zdrowia WSSE w Białymstoku, program realizowany będzie na lekcjach biologii. Pod koniec lutego organizatorzy projektu przeszkolą nauczycieli tego przedmiotu i wyposażą ich w pakiet edukacyjny na płycie CD, zawierającym m.in. film animowany pokazujący, jak dochodzi do zakażenia chorobami wywoływanymi przez kleszcze.
WSSE W Białymstoku planuje także zorganizowanie dla tych uczniów konkursu na etiudę filmową dotyczącą profilaktyki chorób odkleszczowych, a także konkursu wiedzy na ten temat.
Program realizowany jest w województwie podlaskim już po raz czwarty. W tym roku zajęcia prowadzone będą na terenie 7 powiatów, w których zachorowalność na choroby wywołane przez kleszcze, ze względu na duże zagęszczenie lasów, jest najwyższa, m.in.: sejneńskiego, suwalskiego i augustowskiego. (PAP)
mwi/ itm/
