74 proc. Polaków ma przychylną opinię o Ameryce - okazuje się z ogłoszonych w czwartek wyników porównawczych badań przeprowadzonych przez Pew Research Center w 22 krajach. Przez rok wizerunek USA poprawił się w wielu krajach, ale w muzułmańskich - pogorszył.
Postrzeganie USA na świecie nadal jest znacznie lepsze niż za rządów poprzedniego prezydenta George'a W. Busha. Prezydent Barack Obama, który w USA stracił część początkowego poparcia, pozostaje bardzo popularny w większości przebadanych krajów.
Od ostatniego sondażu rok temu obraz Ameryki poprawił się szczególnie w Rosji, Chinach i Japonii. Zdecydowanie pogorszył się w Meksyku, co autorzy badań tłumaczą ustawą przeciw nielegalnym imigrantom w stanie Arizona.
Obama cieszy się zaufaniem aż 90 procent Niemców, 87 procent Francuzów, 84 procent Brytyjczyków i 69 procent Hiszpanów.
Wizerunek USA pogorszył się jednak - podobnie jak opinie o polityce Obamy - w krajach muzułmańskich. W Egipcie tylko 17 procent społeczeństwa pozytywnie ocenia Stany Zjednoczone, mniej o 10 procent niż w 2009 r. W Turcji zaufanie do Obamy spadło z 33 procent do 23 procent.
Z przywódców europejskich niektórzy cieszą się większym poważaniem za granicą niż w swoim kraju. Odnosi się to m.in. do niemieckiej kanclerz Angeli Merkel i prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy'ego. Rośnie popularność na świecie prezydenta Rosji Dimitrija Miedwiediewa.
W przebadanych krajach coraz więcej mieszkańców widzi w Chinach czołowe mocarstwo gospodarcze, przewyższające nawet USA. Chiny z kolei na podstawie sondażu wydają się narodem najbardziej zadowolonym z siebie i swoich osiągnięć. 91 procent Chińczyków deklaruje satysfakcję ze swej sytuacji materialnej.
Islamski terroryzm nie ma poparcia większości w żadnym kraju muzułmańskim. Najwięcej przychylnych opinii o Al-Kaidzie pojawia się w Nigerii; przyznaje się do nich 49 procent mieszkańców tego kraju.
Tomasz Zalewski(PAP)
tzal/ kar/