Badająca okoliczności budowy peronu we Włoszczowie (Świętokrzyskie) Prokuratura Okręgowa w Kielcach przedłużyła śledztwo w tej sprawie do 15 sierpnia - poinformował w poniedziałek rzecznik prokuratury Sławomir Mielniczuk.
Śledztwo prowadzone jest pod kątem ewentualnego narażenia spółek kolejowych na straty.
"Według prokuratora prowadzącego śledztwo zaistniała potrzeba uzupełnienia opinii biegłych. W związku z tym, mogą być podjęte decyzje m.in. o dodatkowym przesłuchaniu świadków" - powiedział rzecznik.
Przypomniał, że opinię sporządził Instytut Organizacji i Zarządzania w Przemyśle "ORGMASZ" w Warszawie. Opinia miała udzielić odpowiedzi na wiele pytań; na część z nich odpowiedziano w sposób, który - według rzecznika - nie pozwala prokuraturze na zajęcie stanowiska w tej sprawie.
Prokurator dodał, że w związku z treścią opinii mogą być ponownie przesłuchane osoby, które już zeznawały, lub prokuratura przesłucha nowych świadków. Z powodu kolejnych czynności śledztwo przedłużone było poprzednio do połowy maja.
Prokuratura przesłuchała już w charakterze świadków m.in. b. wicepremiera Przemysława Gosiewskiego oraz b. ministra transportu Jerzego Polaczka.
Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przy budowie włoszczowskiego peronu skierowali w październiku 2006 roku do Prokuratury Okręgowej w Warszawie posłowie Platformy Obywatelskiej. "Szokująca jest wartość inwestycji - około 3,5 mln zł - w zestawieniu z liczbą podróżnych korzystających z nowej stacji. (...) Według naszej oceny, coroczne straty są nieuniknione" - napisali. Prokuratura Krajowa zdecydowała o przekazaniu sprawy z Warszawy do Kielc.
Według rzecznika PKP koszt budowy peronu wyniósł 909 tys. zł, z czego 300 tys. zł wyłożył samorząd miasta. Pozostałe koszty nie były związane z budową przystanku, lecz z modernizacją trasy kolejowej E65, która miała być wykonana niezależnie od budowy peronu.
16 października 2006 r. w 11-tysięcznym miasteczku Włoszczowa zatrzymał się po raz pierwszy od 30 lat ekspresowy pociąg relacji Warszawa-Kraków. Uroczystość zainaugurowania połączenia odbyła się z udziałem ówczesnego ministra w kancelarii premiera Przemysława Gosiewskiego, który był liderem PiS w regionie świętokrzyskim i wspierał budowę peronu. (PAP)
mch/ bno/ mow/