(reakcja Moskwy na decyzję parlamentu Gruzji)
15.2.Moskwa (PAP/ITAR-TASS,int.,Reuters) - Rosyjskie MSZ odniosło się krytycznie do rezolucji parlamentu Gruzji o wycofaniu rosyjskich sił pokojowych z separatystycznej Osetii Południowej, mówiąc, że taka decyzja grozi wzrostem napięcia w strefie gruzińsko-południowoosetyjskiego konfliktu.
Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow zaapelował do władz w Tbilisi o "odpowiedzialne rozpatrzenie rezolucji".
"Rezolucja parlamentu jest adresowana do władz wykonawczych Gruzji" - powiedział minister Ławrow wyrażając przekonanie, że władze te "zaprezentują odpowiedzialne podejście (do tej kwestii) i wezmą pod uwagę długofalowe interesy swego narodu".
Gruziński parlament jednomyślnie zagłosował w środę za wycofaniem rosyjskich sił pokojowych z separatystycznej Osetii Południowej i zastąpieniem ich oddziałami międzynarodowymi. Gruzja od dawna zarzuca rosyjskim siłom pokojowym sprzyjanie separatystom.
Przyjęta w środę rezolucja nie jest wiążąca dla rządu, rysuje jednak, jak pisze Reuters, "skrajnie negatywny" obraz operacji rosyjskich sił pokojowych nazywając ją "próbą zaanektowania tej części Gruzji".
Napięcia między Tbilisi a samozwańczą republiką, która oderwała się od Gruzji na początku lat 90., wzrosły, gdy prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili zobowiązał się do przywrócenia integralności terytorialnej kraju, w tym odzyskania kontroli Gruzji nad Osetią Południową.
Przywódca Osetii Południowej Edurad Kokojty odrzucił w ubiegłym roku przedłożoną przez Tbilisi propozycję szerszej autonomii mówiąc, że prowincja chce stać się częścią Rosji. (PAP)
mmp/ ro/ 7997 6707 arch.