Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sprawa karna b. europosła Tomczaka wróciła do sądu

0
Podziel się:

Sprawa karna byłego europosła Witolda Tomczaka, oskarżonego o
znieważenie policjantów, wróciła w środę na wokandę sądu I instancji w Ostrowie Wlkp.

Sprawa karna byłego europosła Witolda Tomczaka, oskarżonego o znieważenie policjantów, wróciła w środę na wokandę sądu I instancji w Ostrowie Wlkp.

Nie doszło jednak do odczytania aktu oskarżenia, przesłuchania podejrzanego i wezwanych dziesięciu świadków. Kolejny termin rozprawy wyznaczono na 5 marca.

Sąd przyjął jedynie wnioski obrony, która zwróciła się o wyłączenie wszystkich sędziów ostrowskiego sądu z prowadzenia procesu i przeniesienie sprawy do sądu w innym okręgu. "Zdaniem obrony, zachodzi obawa o brak bezstronności sądu" - mówił obrońca Tomczaka mec. Michał Król. Przypomniał, że Tomczak jako parlamentarzysta wielokrotnie składał skargi na działalność różnych instytucji, w tym ostrowskiego sądu.

O ponownym rozpatrzeniu tej sprawy postanowił w październiku Sąd Okręgowy w Kaliszu, po uznaniu zażalenia prokuratury. Prokuratura złożyła zażalenie na decyzję ostrowskiego sądu z końca czerwca ubiegłego roku, który wtedy umorzył sprawę Tomczaka ze względu na przedawnienie. SO uznał jednak, że przedawnienie nie nastąpiło.

Drugi z obrońców oskarżonego mec. Janusz Wojciechowski powiedział PAP, że sprawa Tomczaka powinna być rozpatrywana przez inny sąd. "Poseł nie powinien być sądzony w tym okręgu, w którym wykonuje swój mandat i podejmuje interwencje w sprawach swoich wyborców, w których naraża się różnym instytucjom" - uzasadniał.

Podkreślił, że Tomczak nie powinien być sądzony w Ostrowie również dlatego, aby każdy następny poseł nie obawiał się, że podejmując interwencję wobec policji, prokuratury czy sądu, sam może znaleźć się w trudnej sytuacji.

Adwokaci chcą także zwrócenia prokuraturze aktu oskarżenia, który - według nich - jest "niejasny, nielogiczny, niespójny". "Ja nawet nie wiem, jak i o co bronić Tomczaka, bo z aktu oskarżenia to nie wynika" - powiedział Wojciechowski.

W środę ostrowski sąd rozpatrzył wniosek obrony o wyłączenie z procesu jedynie prowadzącej sprawę sędzi Renaty Sztendel. Sąd postanowił odrzucić ten wniosek, a w sprawie przekazania procesu do innego okręgu ma zdecydować 8 lutego. Sąd ogłosi wtedy, czy zdecydował o przekazaniu sprawy do rozstrzygnięcia przez Sąd Najwyższy.

W czerwcu 1999 r. Tomczak został zatrzymany w nocy przez policjantów, którzy zauważyli, że auto, którym kierował, jedzie "pod prąd" jednokierunkową ulicą. Według oskarżenia, miało wtedy dojść do nazwania policjantów "palantami".

Tomczak, z zawodu lekarz medycyny, kandydował do PE z okręgu kalisko-leszczyńskiego. Wcześniej był posłem z ramienia Porozumienia Polskiego, a później z LPR. Od 2005 r. należał do frakcji "Niepodległość i Demokracja". W ostatnich wyborach do PE startował jako jedynka z wielkopolskiej listy Prawicy Rzeczypospolitej. Jego partia nie uzyskała progu wyborczego.

Podczas środowej rozprawy zachowano szczególne środki ostrożności, a na salę wpuszczono jedynie 27 zwolenników b. europosła. (PAP)

zak/ mja/ abr/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)