Ukraińska państwowa spółka gazowa Naftohaz poinformowała w poniedziałek, że ma rezerwy gazu pozwalające jej dostarczać paliwo odbiorcom na rynku krajowym co najmniej przez miesiąc.
"Naftohaz ma rezerwy wewnętrzne i gotów jest wykorzystać je dla pokrycia potrzeb rynku wewnętrznego. Zapasów powinno wystarczyć przynajmniej na miesiąc" - oznajmił w rozmowie z dziennikarzami rzecznik kompanii Wałentyn Zemliański.
Ocenił, że ograniczenia w dostawach gazu zastosowane przez Rosjan, "nie są krytyczne", a z uwagi na dobrą pogodę zużycie błękitnego paliwa jest mniejsze niż zazwyczaj.
Zemliański zapewnił jednocześnie, że Ukraina wypełnia swe zobowiązania tranzytowe na rzecz odbiorców rosyjskiego gazu w krajach Europy Zachodniej.
Gazprom dostarcza obecnie państwom Unii Europejskiej ok. 25 procent potrzebnego im gazu. Przez Ukrainę przesyłane jest 80 proc. rosyjskich dostaw paliwa dla UE.
W poniedziałek rano Gazprom ogłosił, że w związku z niespłaconym zadłużeniem za dostarczony gaz ograniczył jego dostawy na Ukrainę o 25 proc. Tego samego dnia w południe uprzedził o dodatkowym, 10- procentowym ograniczeniu.
Według rosyjskiego koncernu strona ukraińska nadal nie zwróciła całości długu za paliwo dostarczone w 2007 roku i nie podpisała kontraktów na 2008 rok, choć dostawy były kontynuowane.
Wcześniej władze w Kijowie informowały, że dług za gaz wobec Gazpromu został oddany jeszcze w ub. tygodniu.
Jarosław Junko(PAP)
jjk/ zab/ kar/