Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

USA: Media: Rosjanin aresztowany w Gruzji za przemyt wzbogaconego uranu

0
Podziel się:

W Gruzji aresztowano przed rokiem
Rosjanina podejrzanego o przemyt i próbę sprzedaży wzbogaconego
uranu nadającego się do produkcji broni nuklearnej - podał w
czwartek "New York Times" w korespondencji z Tbilisi i telewizja
Fox News.

W Gruzji aresztowano przed rokiem Rosjanina podejrzanego o przemyt i próbę sprzedaży wzbogaconego uranu nadającego się do produkcji broni nuklearnej - podał w czwartek "New York Times" w korespondencji z Tbilisi i telewizja Fox News.

Olega Chinsagowa aresztowano w styczniu 2006 roku, kiedy szukał pośredników do sprzedaży uranu, który wycenił na 1 mln dolarów. W operacji schwytania przemytnika i handlarza w jednej osobie pomagali agenci CIA. Rosjanin miał przy sobie dwa plastikowe woreczki ze wzbogaconym uranem o łącznej wadze prawie czterech uncji (około 125 gramów).

Zdaniem cytowanego przez "New York Timesa" amerykańskiego eksperta nuklearnego Thomasa B. Cochrana, materiał pochodził najprawdopodobniej z Rosji. Najbardziej niepokojące - jak twierdzą inni specjaliści - jest to, że przechwycony uran wzbogacono do stanu niemal czystego - 90 procent U-235 - i w większej ilości wystarczyłby jako paliwo do bomby atomowej.

Podobny typ uranu przemycanego z Rosji przechwycono także w Gruzji w 2003 r. Zwraca się uwagę, że nielegalny handel zakazanymi materiałami i bronią kwitnie w Gruzji z powodu destabilizacji związanej m.in. z popieraną przez Moskwę secesją dwóch prowincji - Abchazji i Południowej Osetii.

Jak pisze "New York Times" aresztowany Chinsagow zeznał, że kupił uran przez sieć kontaktów rosyjskich i przez pośredników rozmaitych narodowości.

Główny gruziński śledczy odpowiedzialny za dochodzenia w sprawach przemytu nuklearnego Archił Pawleniszwili powiedział, że o ile w śledztwie w 2003 roku Rosja współpracowała z Gruzją w początkowej fazie dochodzenia, to w sprawie z 2006 roku współpraca jest minimalna.

Gruzja znajduje się w stanie zimnej wojny z Rosją na tle podsycania przez Kreml separatyzmu w Abachazji i Południowej Osetii, oskarżenia rosyjskich dyplomatów o szpiegostwo i wprowadzonych potem przez Rosję sankcji wobec Gruzji.

Tomasz Zalewski (PAP)

tzal/ ap/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)