Biały Dom poinformował w piątek, że w USA nie wykryto niebezpiecznych dawek promieniowania radioaktywnego.
"Minimalne" dawki radiacji zostały odkryte w Sacramento, stolicy Kalifornii; ministerstwo energetyki wyjaśniło, że promieniowanie odnotowane w Sacramento związane jest z problemami z sytuacją w zagrożonej eletkrowni atomowej w Japonii.
Jednak nigdzie w Stanach Zjednoczonych nie odkryto dawek promieniowania, które mogłyby stanowić jakikolwiek powód do niepokoju - podkreśla Biały Dom. (PAP)
fit/
8587901
wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło: