Papież Benedykt XVI przybywa w sobotę do Walencji na V. Światowe Spotkań Rodzin w atmosferze znacznego napięcia w stosunkach między Kościołem a rządem hiszpańskich socjalistów spowodowanego m.in. obawą Watykanu o wpływ ustaw tego rządu na katolicką Amerykę Łacińską.
Przedmiotem troski hiszpańskich biskupów jest zwłaszcza ustawa, na mocy której w ciągu pierwszego roku jej działania w Hiszpanii już 4.500 par homoseksualnych zawarło legalne małżeństwa.
"Hiszpania jest zwierciadłem, w którym przeglądają się kraje Ameryki Łacińskiej, przejmujące od niej wiele doświadczeń" - powiedział przedstawiciel Kurii Rzymskiej, który nie chciał, aby podawano jego nazwisko.
Niepokój Watykanu budzi także reforma, na mocy której stopnie z religii w hiszpańskich szkołach nie są już uwzględnianie przy ogólnej ocenie wyników nauczania.
Papież Benedykt XVI przyjmując niedawno listy uwierzytelniające od nowego ambasadora Madrytu przy Stolicy Apostolskiej, Francisco Vazqueza, prosił o przywrócenie religii rangi "porównywalnej" do innych przedmiotów nauczanych w szkołach.
Jak oświadczył Vazquez w wywiadzie dla włoskiego tygodnika "Famiglia Cristiana", "napięcie" w stosunkach między Watykanem a Madrytem wynikało głównie z "braku dialogu", który "został jednak wznowiony", co świadczy o woli mediacji.
Benedykt XVI po przybyciu w sobotę do Walencji spotka się z premierem Jose Luisem Rodriguezem Zapatero. Szef rządu hiszpańskiego, według doniesień agencyjnych, nie weźmie jednak udziału w mszy świętej, którą papież będzie celebrował w niedzielę na zakończenie V. Światowego Spotkania Rodzin. (PAP)
ik/ ro/