"Queen Victoria", jeden z największych na świecie statków pasażerskich wpłynął w piątek do Gdyni. Na wycieczkowcu o wysokości 18 pięter podróżuje ponad dwa tysiące turystów.
W gdyńskim porcie gigantyczny wycieczkowiec przebywał osiem godzin. Z Polski jednostka popłynęła do Tallina.
Gdynia była jednym z kilku portów 12-dniowego rejsu "Queen Victoria" po największych portach Morza Bałtyckiego. W trasę tę statek udał się z macierzystego portu Southampton (Wlk. Brytania). Średnia cena biletu na taką podróż od osoby wynosi ok. siedmiu tysięcy euro.
"+Queen Victoria+ wpłynie do gdyńskiego portu ponownie 22 lipca, a następnie dopiero za dwa lata" - poinformowała dziennikarzy podczas zwiedzania statku rzecznik Urzędu Miejskiego w Gdyni, Joanna Grajter.
Zwodowana w styczniu 2007 r. "Queen Victoria" jest następcą słynnych wycieczkowców "Queen Mary 2" oraz "Queen Elizabeth 2". Matką chrzestną jednostki jest żona brytyjskiego księcia Karola - Camilla Parker Bowles.
Na statku znajduje się wiele atrakcji m.in. teatr na 830 miejsc, gdzie co wieczór grane są dwa przedstawienia; dwupiętrowa biblioteka z drewnianymi schodami z sześcioma tysiącami książek oraz pierwsze pływające muzeum Cunarda (brytyjskiego armatora statku).
Tak jak na innych liniowcach tej klasy pasażerowie mogą też korzystać m.in. z fitness center, boiska sportowego, dwóch basenów, pięciu jacuzzi i spa. Na "Queen Victorii" jest też kino, kasyno, place zabaw dla dzieci, sala balowa, dyskoteki i kluby nocne. Na statku nie brakuje również centrum konferencyjnego, kaplicy i pralni samoobsługowej. O podniebienie pasażerów dbają kucharze w ośmiu restauracjach i barach.
"Queen Victoria" może pomieścić 2014 pasażerów, trzy czwarte kabin ma własne balkony. Załoga liczy 900 osób. Statek posiada 12 pokładów, ma 294 metry długości oraz ponad 32 metry szerokości. (PAP)
rop/ wkr/ jbr/
