Premier Włoch Romano Prodi zaapelował w piątek, aby nie wykonywano wyroku śmierci na byłym dyktatorze Iraku Saddamie Husajnie. "Niech zwycięży mądrość i wielkoduszność" - wezwał szef włoskiego rządu.
"Decyzja o egzekucji Saddama Husajna napełnia nas przerażeniem" - oświadczył Prodi w apelu, nazwanym przez włoskie media "apelem ostatniej szansy". "Mieliśmy nadzieję - dodał premier - że ludzka litość i polityczny zmysł zainspirują do podjęcia mądrych decyzji".
"Najwyraźniej wygrała wizja polityczna, która lekceważy każde działania humanitarne, jakiekolwiek uczucia" - powiedział Prodi.
"Zwracam się z ostatnim przejmującym apelem, aby przeważyła mądrość i wielkoduszność wielkich. W istocie niczyja wina jest aż tak wielka, aby mogła skłonić drugiego człowieka do wymierzenia śmierci" - oświadczył Prodi.
"Taka jest zasada, która łączy wszystkie cywilizacje i wszystkie religie. To jedyna zasada, na której możliwe jest zbudowanie stabilnego i długotrwałego pokoju" - dodał włoski premier.
Saddam Husajn, skazany 5 listopada na karę śmierci za masakrę szyitów w Dudżailu, ma zostać stracony najprawdopodobniej w ciągu najbliższych godzin.
Sylwia Wysocka (PAP)
sw/ ap/