Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Zachodniopomorskie: B. prezes komunalnej spółki oskarżony o działanie na szkodę firmy

0
Podziel się:

O działanie na szkodę spółki i poświadczanie
nieprawdy w dokumentach oskarżyła prokuratura b. prezesa
komunalnej spółki Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej
(MPEC) w Sławnie (Zachodniopomorskie).

O działanie na szkodę spółki i poświadczanie nieprawdy w dokumentach oskarżyła prokuratura b. prezesa komunalnej spółki Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej (MPEC) w Sławnie (Zachodniopomorskie).

Jak poinformował w poniedziałek PAP zastępca prokuratora rejonowego w Sławnie Piotr Nierebiński, akt oskarżenia wysłano już do sądu.

Zdzisławowi R. grozi do 10 lat więzienia. Nie przyznaje się on do żadnego z zarzutów. Przed sądem będzie odpowiadał z wolnej stopy. Prokuratura nie występowała z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie, zastosowała wobec podejrzanego 100 tys. zł poręczenia majątkowego.

Śledztwo przeciwko Zdzisławowi R. wszczęto w 2006 r., gdy był on jeszcze prezesem MPEC. Pierwsze zarzuty postawiono mu w marcu ub. r. Kilka miesięcy później nowy burmistrz Sławna odwołał podejrzanego ze stanowiska.

W akcie oskarżenia - jak poinformował PAP prokurator Nierebiński - Zdzisławowi R. postawiono pięć zarzutów dotyczących lat 2000-2005.

Głównym jest wyrządzenie spółce szkody majątkowej w wysokości 915 tys. zł. Były już prezes MPEC miał uzyskać tę kwotę dla siebie dzięki zawyżaniu zużycia miału węglowego. Przy okazji tego procederu miał popełnić kolejne przestępstwo, poświadczając nieprawdę co do faktycznego zużycia miału we wnioskach o podwyższenie taryf do Urzędu Regulacji Energetyki.

Kolejne zarzuty dotyczą dwóch pożyczek udzielonych przez Zdzisława R. jako osobę prywatną firmie, którą kierował.

W 2003 r. prezes zaciągnął w BZ WBK 400 tys. zł kredytu na 9,9 proc., pieniądze tego samego dnia, ale na 12,95 proc., pożyczył swojemu przedsiębiorstwu. Nieco później w podobny sposób, tyle że sięgając do własnej kieszeni, prezes pożyczył MPEC 100 tys. zł. Prokuratura zarzuciła mu działanie na szkodę firmy z Kodeksu spółek handlowych, bo przed pożyczeniem pieniędzy nie sprawdził warunków, na jakich banki byłyby gotowe kredytować MPEC.

Następny zarzut działania na szkodę spółki wiąże się z 60 tonami miału węglowego, jakie oskarżony za darmo pożyczył ciepłowni w Potęgowie prowadzonej przez jego syna. Pożyczkę firma z Potęgowa oddała, jednak według prokuratury sławieński MPEC stracił na tym, bo miał można było sprzedać i na tym zarobić.

Za ciepłowniczą spółkę w Potęgowie Zdzisław R. ma jeszcze jeden zarzut - chodzi o fałszywe oświadczenie majątkowe z 2003 r. Oskarżony nie wpisał wówczas do niego, że jest właścicielem tejże firmy. Gdy sprawa się wydała, ówczesny burmistrz zwolnił prezesa, jednak po przepisaniu firmy na syna wrócił on na stanowisko.(PAP)

sibi/ itm/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)